Relacja z Revolta with Gtronic !
Zabrałem się do pisania tego tekstu, zastanawiałem się czy mogę wyłapać jakieś wady tej imprezy, żeby cała relacja z Krakowa nie była zbyt nudna. Jedyna wada jaką mogłem znaleźć to zbyt duża ilość wypitego alkoholu, co odczułem dopiero następnego dnia.
O godzinie 18 zameldowaliśmy się w hotelu. Niewiele myśląc poszliśmy wraz z Freak Slaughter i Alcowhore odwiedzić naszych znajomych z francji L' Amère Conspiration z którymi bawiliśmy się cały wieczór. Po bardzo miłym przywitaniu, popłynęliśmy do Rdzy. Gdy dotarliśmy na miejsce, była godzina 23. Bardzo się zdziwiłem bo klub był prawie pusty. Udaliśmy się do baru., nie trzeba było długo czekać, jak klub zaczął się wypełniać osobnikami obu płci. Zaraz po wejściu, na scene udali sie Alcowhore. Można powiedzieć ze zmiażdżyli ludzi swoją grą. Po 10min od ich rozpoczęcia bar zrobił się pusty a na parkiet już ciężko było wejść. Zaraz po nich do pracy zabrał się Spox , jako jedyny grał z Serato + Cd. Świetnie przygotował ludzi na to co nadciągało. Ale o tym za później.
Około północy zostaliśmy poproszeni o „doprowadzenie” gwiazdy wieczoru do klubu. Postanowiliśmy iść w kilka osób, bo wiadomo ktoś po drodze może się zgubić (%). Gdy dotarliśmy do hotelu… zapukaliśmy do drzwi, za którymi miał znajdować się GTRONIC . Okazało się że Greg zrobił sobie wicieczke, na której spotkał swoje koleżanki z polski. Wiec teraz jak szczęsliwa rodzinka udaliśmy się znów do klubu.
Gdy dotarliśmy za deckami stała DeCtar. Jedno mogę powiedzieć, ta dziewczyna ma talent ;) I nastąpiło, stało się !! Wchodzi Freak Slaughter
, ludzi na sam widok wyciągnęli ręce w góre ! To co ten człowiek zrobił… Przeszedł sam siebie! Sam nie mogłem przestać skakać z tłumem.
Z reszta zobaczcie sami:
Cdn.....
